sobota, 28 lutego 2015

lalki z lat 60-tych, reprodukcje Mattel 1995



5 komentarzy:

  1. Jednak te damy mają swój niepowtarzalny urok :D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, mają swój urok. Ale trzeba dojrzeć, żeby to zobaczyć :D
      (hahaha....całkiem niezamierzona gra słów)
      Przyznam, że dopiero od niedawna podobają mi się. Wcześniej wręcz przeciwnie...

      Usuń
  2. Piękne Silkstone- zazdroszczę że masz aż 2 i to w stanie nienaruszonym. Mojej szyja się trochę skruszyła podczas ściągania głowy:( Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w prowadzeniu bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzy mi się jeszcze jakaś blondynka.
      A co do ściągania głowy, to chciałabym wiedzieć, jak to się robi. Próbowałam delikatnie, ale nie udało mi się, a mocniej....no właśnie boję się uszkodzić.

      Usuń
  3. Te reprinty odnoszą nas do czasów, w których nawet politycy i gangsterzy mieli swój honor :-)

    OdpowiedzUsuń