Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem utworzenia drugiego bloga dla moich nieporcelanowych lalek. Od wielu lat kolekcjonuję lalki porcelanowe, które pokazuję na blogu: selene13.pinger.pl
Ale od pewnego czasu zafascynowały mnie również te inne, nieporcelanowe. I dla nich powstał ten blog :)
Queen of the Constellations, Mattel 2012
( Zdjęcie zrobione przez Kidę http://simran1pl.blogspot.com/ )
Cruella De Vil, Great Villains Collection, Mattel 1996
Na początek wystarczy, bo mam jakiś problem z wklejaniem zdjęć :D
Wooow, zaczynasz z grubej rury, Queen of the Constellations to już wielki kaliber lalek kolekcjonerskich :) Przepiękne są, na Cruellę sama poluję od jakiegoś czasu, fantastyczna. Z pewnością będę śledzić Twój blog i wypatrywać nowych zdjęć i lalek. Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńDzięki. No tak, to chyba moje najcenniejsze egzemplarze firmowane Mattel :)
UsuńPiękne lalki! Qeen to nie moja bajka, ale to świetny okaz kolekcjonerski! Za to Cruella jest niesamowita. Ciekawe, ile jest jeszcze lalek, których nie znam :-D
OdpowiedzUsuńYes! Yes! Yes! Mam nadzieję przeogromną na wpis o pięknym, srebrnowłosym królewiczu :)
OdpowiedzUsuńO matko! jeszcze na takiego nie trafiłam :D
UsuńDziwne, zdawało mi się, że był na spotkaniu :)
UsuńTen cudny bjd - chłopiec pajacyk...
aaaa....sądziłam, że masz na myśli jakiegoś królewicza dla Królowej Konstelacji :D
UsuńA srebrnowłosy chłopak z pewnością tu trafi. Ale możesz go znaleźć również na moim "porcelanowym" blogu; wpisz "w szukaj w treści" - Goodreau
UsuńJest gdzieś i na moim blogu jako gość specjalny ;-)
UsuńBardzo się cieszę, że założyłaś drugiego bloga. Porcelanki to nie do końca moja bajka, a już od dawna dawałaś sygnały, że dzieje się u Ciebie wiele ciekawego-winylowego. Z radością będę tu zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam, ale mi nie wystarcza (westchnienie). On powinien opanować intrnety ...
OdpowiedzUsuńmiło poznać początki czegoś nowego -
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki!
Witaj w świecie nie porcelanowych lal :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś tutaj, bo na pingerze nie można dodawać komentarzy,
choć regularnie zaglądam i oglądam :)
i ja też tu przeszłam z co prawda z innego powodu, ale też i nie mogłam go
zamknąć (porcelanowalaleczka) nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętasz?
Serdecznie pozdrawiam :)
Pozdrowienia dla Kidy :)
Dziękuję i odwzajemniam ;-)
UsuńA z tym dodawaniem komentarzy na pingerze i ja mam problem.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj, oczywiście, że Cię pamiętam, tym bardziej, że czytuję Twoje komentarze na blogu Kidy.
UsuńA na pingerze mam blog otwarty i każdy może dodać komentarz jako gość :)
Serdecznie pozdrawiam :)
O! To jest mi bardzo miło, ale również zapraszam tutaj ;
Usuńhttp://porcelanowelale.blogspot.com/
Nie wiem, dlaczego wpisały się dwa te same moje komentarze,
(jeden usunęłam) co by nie było zamieszania :)
Pozdrawiam :)