Projekty Boba Mackie zachwycają mnie od dłuższego czasu. Bardzo żałuję, że już nie tworzy więcej dla Mattela, ale może po prostu ten koncern na to nie zasługuje. Nie znam kulisów zakończenia tej współpracy.
Gruby materiał sukienki trochę pogrubia jej figurę, jeszcze wtedy nie było szczuplutkich ciał model muse. Kolory są pięknie dobrane, a najbardziej podoba mi się sama buzia.
O! Jakże się cieszę, że pokazałaś akurat tę lalkę! Strasznie miałam na nią ochotę, właśnie na wersję hiszpańską. Niestety w wersji "ownerskiej" gubi urok. Teraz już wiem, że w moim przypadku tylko naga wchodzi w grę ;)
Fajnie, że będziesz miała też blog nieporcelanowy ;-) Pierwszy raz widzę tę lalkę, ładną ma buzię.
OdpowiedzUsuńProjekty Boba Mackie zachwycają mnie od dłuższego czasu. Bardzo żałuję, że już nie tworzy więcej dla Mattela, ale może po prostu ten koncern na to nie zasługuje. Nie znam kulisów zakończenia tej współpracy.
OdpowiedzUsuńGruby materiał sukienki trochę pogrubia jej figurę, jeszcze wtedy nie było szczuplutkich ciał model muse. Kolory są pięknie dobrane, a najbardziej podoba mi się sama buzia.
O! Jakże się cieszę, że pokazałaś akurat tę lalkę! Strasznie miałam na nią ochotę, właśnie na wersję hiszpańską. Niestety w wersji "ownerskiej" gubi urok. Teraz już wiem, że w moim przypadku tylko naga wchodzi w grę ;)
OdpowiedzUsuńbuźka ciut komiksowa - czyli absolutnie wpisuje się
OdpowiedzUsuńw moje lubienie - oczywiście zaraz bym Ją przebrała,
ale to już wiesz...
:) Dlatego jest u mnie :D
UsuńRewelacyjna lalka, bardzo oryginalna, fantazyjna fryzura i przepiękna suknia, razem tworzą niepowtarzalną całość, świetny zakup :)
OdpowiedzUsuńO to, to, to!!! Te oczy. Też ją chcę!!!
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie zapolować :D
Usuń