sobota, 9 lipca 2016

Luncheon Ensemble - Silkstone- Mattel 2012

Gdy pojawiły się w mojej kolekcji pierwsze lalki Barbie to zarzekałam się, że mogą być wszystkie poza tymi z z dziwnymi oczyma z wypukłymi powiekami :D Nie miałam wówczas pojęcia, że mówię o lalkach Silkstone i Reproduction. A gdy już ugrzęzłam w tych barbiowatych to właśnie one urzekły mnie najbardziej. Zachwycają swoją "posągowością", swoimi kreacjami, dopracowanymi szczegółami. I tak do moich trzech blondynek prezentowanymi wcześniej, dołączyła rudowłosa ślicznotka.
I zdjęcie zrobione przez Inkę, a historia nieudanego spotkania tej pary na Jej blogu (http://szydeleczkowo3.blogspot.com/)
/tło - zdjęcia z Internetu regentminiatures.com/

5 komentarzy:

  1. jak dobrze ujrzeć tę pięknotkę
    w sukni - Jej wspaniała figura
    aż krzyczy o dopasowane kreacje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem zwolenniczką tych lalek ale podoba mi się jej kreacja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest zachwycająca! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak ! Nigdy nie mów "nigdy" :):) .
    Te lalki są zjawiskowe , jakby trochę z innego świata :)

    OdpowiedzUsuń